Czy kava kava jest legalna? – status prawny w Polsce i na świecie
Kava kava jest legalna w USA i oczywiście w swojej ojczyźnie, czyli na Wyspach Pacyfiku. Tam można ją swobodnie sprzedawać i podawać w sklepie informacje na temat jej spożywania i działania.
W Polsce i kilku innych krajach, takich jak Australia, Kanada, Francja, Niemcy, Norwegia, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania, Japonia, Malezja, Singapur i RPA, kava kava nie jest nielegalna, ale jej sprzedaż jest regulowana prawnie [1].
W przypadku Polski polega to na tym, że kavę kavę MOŻNA SPRZEDAWAĆ, ALE:
nie można jej dodawać do suplementów ani tworzyć z niej suplementów (co całkowicie likwiduje możliwość jej zastosowania terapeutycznego)
nie można jej zalecać do spożycia ani jakkolwiek sugerować możliwości jej spożywania (na stronie sklepu)
nie można informować klientów o tym, jak przygotować napój kava kava
Uchwałę z 2021 r. w tej sprawie znajdziecie tutaj: https://www.gov.pl/web/gis/zespol-do-spraw-suplementow-diety
Należy zjechać na dół i pobrać plik „Uchwała 6 z 2021 w sprawie niektórych substancji i surowców roślinnych niedozwolonych do stosowania w suplementach diety”.
Dlatego ani w naszym sklepie, ani w innych polskich sklepach zielarskich, nie znajdziecie informacji o tym, jak przygotować i spożywać napój kava kava.
Inaczej ma się sprawa na blogu – tutaj możemy podawać takie informacje z uwagi na wolność słowa :)
Taka zasada dotyczy nie tylko kavy, ale też wielu innych roślin... Miejcie to więc na uwadze, kiedy następnym razem przeczytacie, że roślina przeznaczona jest „do użytku zewnętrznego”, a wy chcieliście wypić z niej herbatę.
Będziemy się starali sukcesywnie zamieszczać brakujące informacje tutaj na blogu. Tymczasem zalecamy poszukać ich w sieci.
Kiedy i dlaczego kava kava została uznana za narkotyk?
Kava kava została wpisana na listę nielegalnych substancji w Polsce w roku 2009. Dlaczego tak się stało? Otóż był to czas walki polskiego rządu z dopalaczami. Sklepy z dopalaczami wyrastały wtedy w naszym kraju jak grzyby po deszczu, sprzedając substancje podobne do mefedronu, THC czy leków nasennych. Niestety jednym ze składników tych szemranych preparatów był właśnie pieprz metystynowy. Został on zatem wrzucony ze wszystkimi dopalaczami do jednego wora i zdelegalizowany na mocy nowej ustawy. Za posiadanie i sprzedaż kavy kavy, jej nasion czy sadzonek, groziło do 3 lat więzienia.
Polska była jedynym krajem w EU, który prawnie zaliczył kavę kavę do narkotyków. Sytuacja ta była tak absurdalna, że pisano o niej nawet w gazetach na Vanuatu.
W 2018 roku jednak zakaz handlu kavą kavą w Polsce zniesiono i przestano traktować ją jako substancję nielegalną czy odurzającą. Wniosek o delegalizację złożył poseł Piotr Liroy-Marzec, a jego treść możecie przeczytać tutaj: https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=4D183D3C
Czy kava kava jest szkodliwa?
Według portalu webmd.com większość ludzi stosujących kavę kavę, nigdy nie doświadczyła po niej problemów ze strony wątroby [3].
Według WHO z kolei, kava kava niesie ze sobą „akceptowalnie niski poziom ryzyka dla zdrowia” [4].
Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowym publikacjom.
Światowa burza dotycząca toksyczności kavy kavy rozpętała się, gdy we wczesnych latach 2000 opublikowano serię raportów wskazujących na pojawienie się uszkodzeń wątroby po spożyciu napoju lub preparatów sporządzonych z tej rośliny [5, 6].
W Europie odnotowano wtedy ponad 90 przypadków rzekomego uszkodzenia wątroby u użytkowników kavy kavy, spośród których kilka wymagało transplantacji tego narządu. Poskutkowało to zakazami sprzedaży kavy kavy w wielu krajach.
Po dalszych analizach i kolejnych badaniach wielu ekspertów uznało jednak, że uszkodzenia wątroby we wspomnianych wyżej „case reports” nie musiały wynikać ze spożycia kavy kavy. Według nich dowody na toksyczność kavy kavy były niewystarczające.
Członkowie niemieckiej Komisji E zgodzili się natomiast co do tego, że kava kava, jak i pozyskane z niej ekstrakty, a także wyizolowane związki czynne (kavalaktony) są bezpieczne (cytując: quite safe).
W 2014 roku, po decyzji Niemieckiego Federalnego Sądu Administracyjnego, zakaz sprzedaży kavy kavy zniesiono – zarówno w Niemczech, jak i w innych krajach [5, 7].
Światowa burza dotycząca toksyczności kavy kavy rozpętała się, gdy we wczesnych latach 2000 opublikowano serię raportów wskazujących na pojawienie się uszkodzeń wątroby po spożyciu napoju lub preparatów sporządzonych z tej rośliny [5, 6].
Toksyczność kavy kavy w świetle badań
Badania toksykologiczne ekstraktów z kavy kavy oraz kavalaktonów wykazały brak jakiejkolwiek toksyczności tych surowców w odniesieniu do wątroby [5].
Singh i Devkota testowali wodne wyciągi kavy na szczurach. Przez 4 tygodnie nie zaobserwowali żadnego uszkodzenia wątroby u badanych zwierząt. Wszystkie wkaźniki wątrobowe – ALT, AST, ALP i LDH, nie tylko pozostały w normie, ale wręcz uległy obniżeniu. Sugeruje to raczej hepatoprotekcyjne działanie kavy niż hepatotoksyczne, w co od dawna wierzą mieszkańcy Wysp Pacyfiku [8].
Wiele kolejnych badań potwierdziło powyższe wyniki:
Gebhardt sprawdzał, czy ekstrakty z kavy będą toksyczne dla ludzkich i zwierzęcych komórek wątroby, jednak żadnej takiej toksyczności nie wykazał [9].
Hapke i Sorrentino również nie zaobserwowali, aby kava kava szkodziła wątrobie, testując ją na psach i szczurach [5, 10].
Co więcej, nigdy nie odnotowano żadnego przypadku uszkodzenia wątroby u mieszkańców Wysp Pacyfiku, którzy konsumują kavę kavę od zamierzchłych czasów! [11]
Autorzy artykułu Are we any closer to the truth? [5] wysnuli trzy hipotezy:
Pierwsza jest taka, że kavalaktony nie mogą być hepatotoksyczne, ponieważ gdyby były, to uszkodzenia wątroby zdarzałyby się częściej i występowałyby nie tylko w Europie.
Druga: pacjenci z Europy, którzy zgłaszali problemy z wątrobą, zażywali nie tylko kavę, ale też leki o potencjale hepatotoksycznym.
Trzecia: zażywane przez tych pacjentów preparaty zawierały części rośliny, których się nie zbiera, ponieważ wywołują mnóstwo skutków ubocznych.
Pipermetystyna
W 2003 roku badacze z Uniwersytetu Hawajskiego oznajmili, że rozwiązali zagadkę rzekomej toksyczności kavy kavy [12]. Według nich to nie kavalaktony były przyczyną zaistniałych zatruć, lecz pipermetystyna – alkaloid charakterystyczny dla pieprzu metystynowego, lecz znajdujący się w częściach nadziemnych rośliny – czyli tych, których się nie spożywa. Pipermetystyna znajduje się także w skórce łodygi tej rośliny. Natywna ludność Wysp Pacyfiku pomija tę część przy produkcji kavy kavy, szczególnie tej szlachetnej. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że w komercyjnych suplementach i kapsułkach z kavą kavą, sprzedawanych dawniej w Europie, ta część niestety mogła się znaleźć [13].
Nerurkar i wsp. potwierdzili, że pipermetystyna oddziałuje silnie toksycznie na komórki wątroby [12]. Obserwacje te wspiera fakt, że podobnie na wątrobę wpływają alkaloidy spokrewnione chemicznie z pipermetystyną, które można znaleźć w gatunku Piper aborescens [14].
Dragull i wsp. wyjaśnili w swojej pracy, że po przedostaniu się do organizmu pipermetystyna ulega reakcjom prowadzącym do powstania produktów wysoce hepatotoksycznych [13].
Według badaczy z Uniwersytetu Hawajskiego to nie kavalaktony były przyczyną zaistniałych zatruć, lecz pipermetystyna – alkaloid charakterystyczny dla pieprzu metystynowego, lecz znajdujący się w częściach nadziemnych rośliny – czyli tych, których się nie spożywa.
Dlaczego więc tak toksyczny związek znalazł się w europejskich preparatach z kavą kavą?
Sporą część zatrutych pacjentów stanowili Niemcy, co nie uszło uwadze niemieckim urzędom do spraw kontroli suplementów ani koncernom farmaceutycznym. Regulacje w Niemczech są na ogół bardzo surowe, dlatego jednym z pierwszych podjętych działań było zakazanie sprzedaży kavy kavy. W 2014 roku zakaz ten zniesiono, argumentując, że dowody na szkodliwość kavy kavy są niewystarczające [7, 15].
Dziś od wspomnianych zatruć mija około 20 lat. W tamtym czasie suplementy pozyskiwane z kavy kavy nie podlegały tak szczegółowej analizie chemicznej jak dziś. Naukowcy z Uniwersytetu Hawajskiego zasugerowali, że nie wszyscy sprzedawcy mogli dysponować takim sprzętem, który odróżni alkaloidy od kavalaktonów, dlatego zanieczyszczenia pipermetystyną mogły być niewykrywalne [12].
Kava kava a interakcje z lekami
Ale to nie wszystko! W międzyczasie okazało się, że ze wszystkich przytoczonych przypadków zatrucia tylko 3 mogły dotyczyć kavy kavy!
Dlaczego? Otóż większość poszkodowanych, oprócz kapsułek z kavą, przyjmowała także różne LEKI. To prowadzi do przypuszczenia, że winę za zatrucia pełniły interakcje tych leków z przyjmowanym preparatem, albo same leki. Wśród przyjmowanych leków znajdowały się bowiem takie, których skutkiem ubocznym jest właśnie potencjał hepatotoksyczny, czyli: alprazolam, fluoksetyna, paroxetyna, kwas acetylosalicylowy, doustne leki antykoncepcyjne i inne [5].
Warto pamiętać, iż bardzo rzadko występuje taka sytuacja, żeby dana osoba przyjmowała tylko kavę i NIC WIĘCEJ. To normalne, że wiele z nas przyjmuje różne leki. Badacze podkreślają, że gdyby toksyczność kavy kavy pojawiała się w wyniku interakcji z lekami, przypadków zatrucia byłoby dużo, dużo więcej.
Należy więc na to patrzeć tak, że jeśli to nie dany lek wywołał zatrucie, to być może składniki kavy kavy zmieniły jego metabolizm, w wyniku czego ten lek stał się toksyczny. Tak mogło być na przykład ze zwykłym, poczciwym paracetamolem [5, 16].
Badacze podkreślają, że gdyby toksyczność kavy kavy pojawiała się w wyniku interakcji z lekami, przypadków zatrucia byłoby dużo, dużo więcej.
Kava kava a alkohol
Kolejnym aspektem do przemyślenia było spożycie alkoholu przez pacjentów zażywających kavę kavę. Etanol mógł odpowiadać za zaistniałe zatrucia jako substancja, która zmienia działanie wątroby i jej czynność odtruwającą. Dodatkowo etanol mógł wpłynąć na metabolizm składników kavy kavy. I w drugą stronę – kava kava mogła wpłynąć na metabolizm alkoholu! Z tego, co wiemy dziś, kava kava spowalnia rozkład alkoholu w wątrobie [5, 16, 17].
Niedobór CYP 2D6
U dwóch zatrutych pacjentów wykryto tę przypadłość. O co chodzi?
Jest to genetyczne zaburzenie polegające na niedoborze enzymu CYP 2D6. Enzym ten, jak się okazało, jest jednym z głównych enzymów katalizujących metabolizm kavalaktonów (czyli odpowiedzialnych za ich przetwarzanie w wątrobie). Ta wada genetyczna pojawia się u mniej niż 10% populacji kaukaskiej (czyli białej). Co ważne, w ogóle nie pojawia się w populacji polinezyjskiej! To by tłumaczyło, dlaczego przypadki zatrucia nie wystąpiły u rdzennych mieszkańców Wysp Pacyfiku, a jedynie u ludzi „białych” [18, 19].
Podsumowanie
Co mogło wpłynąć na zaistniałe zatrucia?
zanieczyszczenie preparatów pipermetystyną, która nie powinna w ogóle znajdować się w kavie kavie, oraz brak możliwości jej wykrycia
stosowanie leków o potencjale hepatotoksycznym
stosowanie kavy razem z tymi lekami
stosowanie wysokich dawek kavy w połączeniu z alkoholem
niedobór CYP 2D6
Oczywiście dalsze badania są niezbędne w celu monitorowania efektów kavy kavy i jej ewentualnych skutków ubocznych.
I co dalej? :)
Wynika z tego wszystkiego, że... nie trzeba się obawiać kavy kavy. Dopóki nie łączymy jej z dużą ilością alkoholu czy leków o działaniu przeciwlękowym i nasennym, nie powinniśmy mieć problemów ze strony wątroby (chyba że ktoś już takie problemy ma – wtedy powinien zachować ostrożność).
Na koniec dodam jeszcze od siebie jeszcze jedną rzecz – nic nie dzieje się bez przyczyny. Raporty dotyczące szkodliwości kavy kavy też nie pojawiły się znikąd. Istnieją przesłanki, że miały swoje podłoże polityczne i mogły wynikać z tego, że komuś ta roślina zaczęła przeszkadzać. Tylko komu może przeszkadzać ta wspaniała roślina o wybitnym działaniu przeciwlękowym, nasennym i antydepresyjnym? To pytanie pozostawiam Wam do namysłu ;)
Danka